Jedna z najlepszych zawodniczek w historii pchnięcia kulą, wielokrotnie pełniąca funkcję kapitana lekkoatletycznej reprezentacji Polski kobiet, Krystyna Zabawska nie wystąpi w 10. mistrzostwach świata w Helsinkach (6-14 sierpnia).

Halowa wicemistrzyni świata 1999 i tegoroczna wicemistrzyni Europy decyzję o rezygnacji ze startu w stolicy Finlandii podjęła w niedzielę.
"Zdrowie jest dla mnie ważniejsze, a do sportu zawsze mogę wrócić" - powiedziała Zabawska (Podlasie Białystok), która na przełomie maja i czerwca przeszła trzy operacje związane z wyrostkiem robaczkowym.

"Trzy razy byłam pod narkozą w krótkim czasie: 31 maja o godzinie 17 oraz o 23, a także 2 czerwca o dziewiątej zanim zabieg został zakończony. Straciłam sporo krwi. Myślałam, że w miarę szybko dojdę do przyzwoitej formy. Zaczęłam ćwiczyć. 18 lipca przyjechałam do Spały na dalsze leczenie i lekkie treningi. Niestety, bardzo szybko się męczę. To nie jest to, co było przed operacją. Dlatego wspólnie z moim mężem-trenerem podjęłam decyzję o rezygnacji ze startu w Helsinkach. Nie wiem czy dobrą, czy złą, ale zdrowie ma się jedno i trzeba o nie dbać" - wyjaśniła zawodniczka.

Jak dodała, idealnie byłoby, gdyby operację można było przeprowadzić po mistrzostwach świata, ale "dłużej zwlekać nie mogłam. Zabieg na przełomie maja oraz czerwca i tak był już wykonany zbyt późno. Szkoda, że tak moim zdrowiem pokierował los, bo w Helsinkach chciałam i mogłam powalczyć o dobrą lokatę".

Krystyna Zabawska nie zamierza kończyć kariery. Jak powiedziała "jest jeszcze sezon halowy, a za rok, w sierpniu, mistrzostwa Europy w Goeteborgu".

PAP